NatkaNaKółkach

 ,,Niepełnosprawność tak naprawdę nie jest niepełnosprawnością. Jakbyśmy spojrzeli prawdziwie na siebie, to każdy z nas ma w sobie jakąś niepełnosprawność. Każdy z nas w środku walczy o siebie, o swoje szczęście, o swoją prawdę. Niektóre osoby tylko dostały taki dar, że są dla nas pięknymi znakami przez swoje dysfunkcje. Zwróćmy uwagę, że jak widzimy kogoś niewidomego z laską to od razu wytwarza się taki odruch serca, że może trzeba zaprowadzić do autobusu, przeprowadzić przez jezdnię. Pomyślcie sobie, że u tej osoby dysfunkcję po prostu widać, a u większości z nas tych dysfunkcji nie widać, bo je ukrywamy pod jakąś pseudo normalnością. Nasza piosenka ,,Bo mi się chce" mówi o tym, żeby każdemu z nas chciało się wyjść poza tą pseudo normalność. Żebyśmy umieli patrzeć na siebie nie oczami, a sercem. Z uczuciem, z empatią. I taka jest Misja naszego utworu. Kochajmy się po prostu na tym świecie i będzie naprawdę wszystko okej" Te słowa usłyszałam podczas koncertu Sound'N'...

 Kilka lat temu, po zakończeniu roku szkolnego usłyszałam od moich znajomych: ,,Dobrze, że już są wakacje, bo przynajmniej odpoczniesz sobie od rehabilitacji" Niestety, jest to błędne przekonanie. Rehabilitacja osób z niepełnosprawnością trwa również w wakacje i jest wówczas bardzo ciężka. Wakacyjny klimat powoduje, że motywacja do ćwiczeń spada, a wysokie temperatury powietrza dodatkowo utrudniają pracę. I żeby było jasne Moim celem nie jest  narzekanie. Po prostu mam świadomość, że wielu czytelników tego bloga może myśleć tak samo, jak moi znajomi. Chcę uświadomić ludziom, że prawda jest zupełnie inna. Dziękuję za przeczytanie  Natka

Rówieśnicy często pytają mnie, czy doświadczam hejtu bądź nietolerancji z powodu niepełnosprawności.  Dzisiejszy post ma na celu rozjaśnienie tej kwestii. Problem braku akceptacji ze strony otoczenia wyglądał inaczej na każdym etapie mojego życia: Przedszkole Niektóre dzieci nie chciały się że mną bawić, ponieważ poruszałam się w inny sposob. Jako mała dziewczynka nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego tak jest. Odczuwałam ogromny smutek z tego powodu. Szkoła podstawowa   Bardzo często rówieśnicy wyzywali mnie i pokazywali palcem ze względu na to, że poruszałam się na wózku. Powodowało to wielki smutek. Moi bliscy powtarzali, że to źle świadczy o moich dręczycielach, a nie o mnie. Zrozumiałam to dopiero w siódmej klasie. Rok później miałam w nosie to, co mówią na mój temat inne osoby. Moja odporność na krytykę była na tyle duża, że postanowiłam rozpocząć działalność w sieci. To właśnie w ostatnich miesiącach szkoły podstawowej założyłam publiczny profil o nazwie natkastudy w aplik...