NatkaNaKółkach

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Netto Arenie w Szczecinie. Pojechałam tam z rodzicami. Sylwia była ubrana w srebrną sukienkę z cekinów i czarne spodnie. Na piosence ,,Małe rzeczy '' artystka macha do mnie.  To wyjątkowy koncert, bo mam okazję po raz pierwszy usłyszeć na żywo utwory z płyty ,,Tamta dziewczyna ". Spotykamy się po koncercie. Sylwia podpisała mi płytę.  W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Parę lat temu pojawił się u mnie bunt przeciwko chodzeniu na rehabilitację. Niedawno zaczęłam się zastanawiać, z czego on wynikał. Przypomniałam sobie, jak kiedyś ktoś powiedział mi, że przyjeżdżam na rehabilitację po to, aby nauczyć się samodzielnie chodzić. To sprawiło, że czułam się gorsza od innych. W mojej głowie pojawiło się myślenie, że jeśli nie będę samodzielnie chodzić, to nie poradzę sobie w  dorosłym życiu. I to właśnie stało się źródłem mojej demotywacji do ćwiczeń. Dziś wiem, że rehabilitacja jest potrzebna, aby ułatwić wykonywanie różnych czynności. A to jest niezbędne do bycia samodzielnym. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Międzyrzeczu. Pojechałam tam z rodzicami. Sylwia była ubrana na niebiesko. Podczas tego wydarzenia poznałam Wiktorię, która- jak się okazało- pamięta mnie z koncertu w Dziwnowie ( chodzi o koncert, podczas którego Sylwia zaprosiła mnie na scenę) Na piosence ,,Sen o przyszłości " artystka zeszła ze sceny i wspólnie zaśpiewałyśmy fragment utworu.  Po koncercie udało mi się spotkać z Sylwią. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Netto Arenie w Szczecinie. Pojechałam na niego z rodzicami. Sylwia była ubrana w szarą bluzkę z serduszkami i czerwone spodnie. W trakcie koncertu na scenie niespodziewanie pojawił się Liber- mąż piosenkarki- i wręczył jej różę. Zaskoczona, ale szczęśliwa artystka schowała się pod fortepian. Wspólnie zaśpiewali  oni utwór ,,Co z nami będzie". Po koncercie udało mi się spotkać z Sylwią i Anią- skrzypaczką z zespołu mojej idolki. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Szczecinie. Pojechałam na niego z rodzicami. Sylwia była ubrana w spodnie i bluzę ze złotych cekinów. Wszystko zaczęło się z opóźnieniem. Na piosence ,,Tamta dziewczyna" artystka zeszła ze sceny, podeszła do mnie, przytuliła się i wspólnie zaśpiewałyśmy fragment utworu . Po koncercie udało mi się spotkać z moją idolką. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej.  Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Poznaniu. Pojechałam tam z mamą i Wojtkiem- naszym sąsiadem.  Sylwia była ubrana w czarny płaszcz z cekinami i spodnie z dziurami tego samego koloru. Stałam pod samą sceną. W trakcie koncertu artystka pomachała do mnie. Nie wyszła do fanów, ponieważ za chwilę grała kolejny koncert. Jednak ja razem z innymi osobami na wózkach, dzięki uprzejmości Mateusza-brata Sylwii - spotkałam się z nią za kulisami. Rozmawiałam także z Anią i Piotrem- muzykami z zespołu piosenkarki. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Dziś opowiem o tym, jak nagrałam piosenkę w profesjonalnym studiu muzycznym. Pod koniec czerwca dostałam od mojego taty voucher na nagranie piosenki w studiu muzycznym w Gdańsku. Od początku wiedziałam, że chcę nagrać ,,Małe rzeczy" bo właśnie ten utwór śpiewałam z Sylwią Grzeszczak na scenie. Gdy dotarliśmy do studia, moja przygoda rozpoczęła się od próby- zaśpiewałam piosenkę kilka razy, bez nagrywania, w ramach rozgrzewki. A potem nagrywałam każdą zwrotkę i refren z osobna. Niektóre fragmenty musiałam nagrać wielokrotnie, bo ogromne emocje odbierały mi głos. Następnie odsłuchałam nagranie. Wybrałam fragmenty do poprawki i wykonałam je ponownie. Potem zaprosiłam rodziców do wspólnego posłuchania efektów mojej pracy. Podziękowania kieruję do: Taty - za voucher i bezpieczny transport na miejsce Mamy - za towarzystwo Pana Andrzeja - za cierpliwość, wyrozumiałość i podzielenie się ze mną kilkoma ciekawostkami ze świata muzyki Sylwii Grzeszczak - za słowo wsparcia przed nagr...

 Cześć! Dużo osób pyta mnie, czy siedząc na wózku nie czuje się uwięziona. Ale dla mnie wózek to WOLNOŚĆ. Będąc na wózku mogę sama dotrzeć do wielu miejsc. Moje jeżdżące krzesło pozwala mi więc na większą samodzielność. I to jest piękne. Dziękuję za uwagę! Natka