NatkaNaKółkach

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak. Koncert odbył się w Pełczycach. Pojechałam tam z mamą i Lilką- moją przyjaciółką- która pełniła rolę kierowcy. Sylwia była ubrana w czarną bluzkę, pomarańczową spódnicę i czapkę z daszkiem w tym samym kolorze. Piosenkarka zauważyła mnie w trakcie koncertu i pomachała. Na piosence ,,Pożyczony" zeszła ze sceny i wspólnie zaśpiewałyśmy fragment utworu. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Będąc w szkole średniej brałam pod uwagę różne scenariusze dotyczące swojej przyszłości. Miałam w głowie pewną wizję, na której zależało mi najbardziej i zawsze myślałam, że stanie się ona rzeczywistością. Ale życie napisało dla mnie zupełnie inny scenariusz. I tym sposobem zaczynam nowy rozdział mojego życia, w którym będę pełniła rolę studentki psychologii. Czy to dobra decyzja? Czas pokaże. Wiem jednak, że będę potrzebowała teraz dużo wsparcia, bo- cytując Sylwię Grzeszczak-,,...tej nowej mnie mnie trochę się boję". Na szczęście mam wokół siebie grono cudownych ludzi, z którymi wszystko staje się łatwiejsze, Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Osoby, które dobrze mnie znają, wiedzą doskonale, że uwielbiam motyle i latawce. Mam w domu sporo różnych przedmiotów związanych z tymi motywami. Ale dlaczego są one dla mnie takie ważne? Motyl   Przypomina mi o tym, że niektóre rzeczy nie są tym, czym wydają się na początku, a wszystko w życiu dzieje się po coś. To zakończenie jednego etapu i początek kolejnego. Latawiec Przypomina mi o tym, że należy robić swoje mimo krytyki ze strony innych osób oraz spełniać marzenia mimo przeciwności losu i niepowodzeń. Dziękuję za uwagę! Natka

 Cześć! Często zdarza mi się słyszeć ,,Natka, widziałam w telewizji niepełnosprawną dziewczynę, ona była taka jak Ty" I bardzo tego nie lubię. No bo o co tu właściwie chodzi? W jakim sensie była taka jak ja? Bo poruszała się na wózku? Ok, ale skąd wiesz, na co dokładnie choruje ta dziewczyna? Jaki ona ma stopień choroby? Jak przebiega jej leczenie? Skąd masz pewność, że jest taka sama jak ja? A może zamiast tego powiesz mi, że: ,,Rozglądam się dookoła i w moim świecie nie ma nic jak Ty. I nie da się powiedzieć jesteś jak cokolwiek na świecie który znam" Będzie mi znacznie przyjemniej. Poczuję się wtedy wyjątkowa. Zachęcam do refleksji. Dziękuję za uwagę i zrozumienie! Natka

 Cześć! Często słyszę, że poruszając się na wózku idę na łatwiznę, bo przecież równie dobrze mogłabym chodzić z balkonikiem lub o kulach. A dla mnie poruszanie się na wózku to ogromny sukces. Początki mojej przygody z wózkiem były bowiem bardzo trudne. Moje ręce były o wiele słabsze niż teraz, do tego o wiele bardziej widoczna była dominacja lewej ręki nad prawą. Dziś samodzielna jazda na wózku po płaskiej powierzchni to dla mnie żaden problem. Czasem zdarza mi się nawet wystartować w wyścigu. Wózek to sukces. Wózek to wolność. Wózek to niezależność. Dziękuję za uwagę! Natka