Przejdź do głównej zawartości

Niepełnosprawność w pytaniach i odpowiedziach


 Dlaczego poruszam się na wózku?

Choruję na Mózgowe Porażenie Dziecięce i mam problemy z samodzielnym poruszaniem się.

Jakie są największe problemy codzienne?

To bariery architektoniczne takie jak schody czy wysokie progi.

Czy życie na wózku może być fajne?

Wszystko zależy od nas i naszego nastawienia. Ważną rolę w tej kwestii odgrywa posiadanie pasji.

Czy poruszanie się na wózku jest trudne?

Zależy to od tego jak silne ma się ręce. Lata praktyki także robią swoje.

Czy da się zapomnieć o niepełnosprawności?

Jest to możliwe, ale tylko w chwilach, które dają szczęście.

Jak poradzić sobie z brakiem akceptacji?

Mieć świadomość, że to źle świadczy o tej osobie a nie o nas.

Jaki mam wózek?

Panthera S3 Technology.

Czy lubię mój wózek?

Tak. Na jego temat można znaleźć osobny artykuł na moim blogu.

Czy polecam mój wózek innym?

Dobór wózka to kwestia indywidualna!

Jakie ćwiczenia lubię, a jakich nie?

Uwielbiam integrację sensoryczną i tory przeszkód na wózku. Za całą resztą niestety nie przepadam.

Jakie ćwiczenia powinno się wykonywać?

Jest to kwestia indywidualna!

Czy ćwiczenia dają efekty?

tak, chociaż nie widać tego z dnia na dzień co bywa demotywujące.

Czy mam jakieś rady  dla innych osób na wózku?

Zaakceptujcie swój sposób poruszania się, znajdźcie swoją pasję i nauczcie się kochać życie.

Czego nie wypada robić przy osobie na wózku?

Pokazywać jej palcem.

O co nie wypada pytać taką osobę?

O powód, dla którego porusza się na wózku. Nie każdy jest gotowy, by o tym mówić i należy to uszanować.

Jak jestem postrzegana przez innych?

Jedni mnie podziwiają, a drudzy wyśmiewają.

Czy ludzie są pomocni?

Pod tym względem społeczeństwo można podzielić na 3 grupy:
1. Ludzie widzą, że potrzebna jest pomoc i jej udzielają.
2. Ludzie widzą, że potrzebna jest pomoc, ale ignorują to.
3. Ludzie chcą pomóc, choć mówię, że jest to zbędne.

Czy przejście z wózka na podłogę i odwrotnie jest trudne?

To kwestia treningu i znalezienia swojego bezpiecznego sposobu na wykonywanie tych czynno


Dziękuję za przeczytanie
Natka




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Warto brać z niego przykład!

Cześć! O tym, że Radek to mój przyjaciel, z którym poznałam się parę lat temu na koncercie Sylwii Grzeszczak, wiedzą już chyba wszyscy czytelnicy tego bloga. Dziś chciałabym powiedzieć o tym, dlaczego uważam, że pewne osoby powinny brać z Radka przykład. ✅Radek jest ze mną w stałym kontakcie i zawsze mogę na niego liczyć, podczas gdy od pewnych osób ciągle słyszę, że nie mają czasu, aby do mnie zadzwonić. ✅Radek potrafi znaleźć czas na spotkanie ze mną podczas gdy pewne osoby nie umieją znaleźć dla mnie chwili w ciągu kilku lat. ✅Radek nie mógł być ze mną w dniu moich 18 urodzin, więc wysłał mi paczkę z prezentami podczas gdy od pewnych osób nie dostałam nawet kartki z życzeniami. Mam nadzieję, że ten artykuł skłoni co niektórych do refleksji.  A Tobie Radek dziękuję za wszystko i do zobaczenia wkrótce. Natka

Czy niepełnosprawność = problem?

 Cześć! Mówi się, że osoby z niepełnosprawnością mają dużo problemów. Ostatnio po pewnej rozmowie z tatą zaczęłam zastanawiać się, co w rzeczywistości jest problemem- niepełnosprawność sama w sobie czy niedostosowany do niej świat. Zastanów się razem ze mną: Co jest problemem - to, że osoba na wózku nie pokona schodów, czy to, że dane miejsce jest pozbawione windy lub platformy czy podjazdu ? Co jest problemem - to, że ktoś jest wyśmiewany, bo porusza się na wózku czy to, że osoba, która wyśmiewa jest nietolerancyjna ? A może nie wyedukowana ? Wystarczy jedno, proste doświadczenie: weź spróbuj chociaż przez jeden dzień poruszać się na wózku w domu, szkole, pracy i mieście - wtedy wymieńmy spostrzeżenia. Co jest problemem - to, że osoba  z niepełnosprawnością  czasem ma problem, aby wyjąc wózek z auta, czy to, że niebieskie miejsca parkingowe, które to ułatwiają są nagminnie zajmowane przez nieuprawnione do tego osoby? Co jest problemem - to, że spora część osób z niepełno...

Wyjątkowy prezent dla wyjątkowej osoby

 Cześć! W poprzednim artykule mówiłam o tym, ile dobrych rzeczy zrobił dla mnie Radek. Tym razem ja postanowiłam zrobić coś dla niego. Chciałam wysłać Radkowi pocztą prezent urodzinowy. Udało mi się uzyskać adres od jego siostry Justyny. Mój tata zaproponował mi jednak, że zawiezie mnie na miejsce, abym mogła wręczyć osobiście prezent mojemu przyjacielowi. Tak też się stało. Zaskoczenie na twarzy Radka i jego wielka radość- to dla mnie bezcenny widok. Byłam szczęśliwa, że znów możemy się zobaczyć. Nareszcie miałam okazję pogłaskać koty należące do rodziców mojego przyjaciela. Jeden z nich- Biały- chyba bardzo mnie polubił. To był wspaniały wieczór. Podziękowania dla: Mojego taty - za super propozycję i transport Justyny - bez Twojej pomocy by się nie udało Radek, cieszę się, że jesteś zadowolony z mojej niespodzianki. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i do zobaczenia wkrótce! Dziękuję za uwagę! Natka