Przejdź do głównej zawartości

Niebieskie miejsca parkingowe

Czym one są?

To specjalne miejsca parkingowe przeznaczone do parkowania przez osoby z niepełnosprawnością.
Do zaparkowania w takim miejscu upoważnia niebieska legitymacja. Niestety, wielokrotnie spotykam się z sytuacją, gdzie na takim miejscu stają osoby, które nie powinny tego robić. Tacy ludzie posługują się nieważną legitymacją, używają jej mimo, że w danym momencie NIE MA z nimi osoby niepełnosprawnej lub NIE posiadają oni wcale dokumentów pozwalających na postój w takim miejscu.

Po co się je tworzy?

Są one szersze. To ma znaczenie, ponieważ osoby niepełnosprawne potrzebują miejsca, by wyjąć wózek z auta i złożyć go w całość. Przestrzeń konieczna jest również do przejścia z siedzenia samochodu na swój pojazd 😀. Znajdują się one również bliźej wejścia do takich miejsc, jak na przykład sklep, urząd, przychodnia, szpital, apteka czy szkoła. Dzięki temu, kiedy pada deszcz, ciągi   (metalowe obręcze służące do samodzielnego prowadzenia wózka) mokną dużo mniej. A gdy są mokre uzyskanie kontroli nad wózkiem to nie lada wyzwanie.😀

Z czego to wynika?

Myślę, że takie osoby czują się po prostu bezkarne. Wielokrotnie, gdy razem z tatą byliśmy świadkami takich sytuacji wzywaliśmy na miejsce patrol straży miejskiej, prosząc o interwencję w sprawie. Niestety, często patrol nie pojawiał się.

A jak to wygląda z punktu widzenia prawa ruchu drogowego?

Za takie wykroczenie kierowca może otrzymać mandat karny w wysokości 500 złotych oraz 5 punktów karnych. Auto może również zostać odholowane na koszt właściciela.

Jeśli straż miejska niekoniecznie zawsze interesuje się tymi problemami, czy istnieje  inny sposób aby temu przeciwdziałać?

Powstają w tym celu różne hasła, takie jak ,,Zabrałeś moje miejsce, zabierz moją niepełnosprawność'' albo ,, Czy naprawdę chciałbyś być na moim miejscu?''
W moim mieście działa też akcja ,,Chamskie parkowanie''

Na czym ona polega?

Osoba będąca świadkiem zaparkowania innego kierowcy na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej  bez uprawnień robiła zdjęcie  takiego samochodu. Następnie wysyłała je na stronę chamskie parkowanie na Facebook'u. Wielokrotnie lokalna gazeta pisała artykuły w tej sprawie.

Jak to wszystko wygląda z mojego punktu widzenia?

Odbieram to jako brak szacunku do osób z niepełnosprawnością. Wielokrotnie słyszałam również o pracy nad powstaniem systemu do monitorowania  kart parkingowych i orzeczeń. Niestety, nie dostrzegam jego działalności.Mam nadzieję, że ten problem zostanie wkrótce rozwiązany.








Dziękuję za przeczytanie
Natka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Moje 19 urodziny

 Cześć! ,,Mamo, tato, nie chcę świętować moich urodzin"- to zdanie powtarzałam jak mantrę od początku tego miesiąca. Miałam jednak z tyłu głowy, że chciałabym spędzić je z Radkiem, moim przyjacielem, którego czytelnicy mojego bloga już chyba doskonale znają. Jednak wiadomości od Radka wskazywały na to, że moje pragnienie jest nierealne. Po szkole pojechałam z mamą do Fit Cake, mojej ulubionej kawiarni a tam... Czekał na mnie Radek. Zatkało mnie. ,,Ty kłamco jeden!"- powiedziałam potem. A na miejscu czekała jeszcze jedna niespodzianka- biały tort z niebieskim motylem. Radek, odczarowałeś mi urodziny, Ty wiesz.. Jestem Ci ogromnie wdzięczna. Podziękowania także dla Magdy za pyszny tort oraz mamy za ogarnięcie organizacji dzisiejszego dnia. Dziękuje również przyjaciołom, znajomym i rodzinie za życzenia. Natka

Twoja błahostka, mój cały świat

 Cześć! Myślę, że wszyscy czytelnicy mojego bloga wiedzą, że mam wiele zainteresowań. Sprawiają mi one dużo radości, tworzą wspomnienia i umożliwiają poznawanie nowych ludzi. Czasami jednak mam wrażenie, że moje pasje nie są dobrze odbierane. ,,Nie znudziło Ci się to?" ,,A po co Ci to?" ,,A co Ty z tego masz?"- słyszę. Kilka dni temu dowiedziałam się, że osoby z mojego otoczenia również tego doświadczają... Dlatego mam prośbę do moich czytelników: Nie krytykujcie cudzych zainteresowań! Dla Was pewne rzeczy mogą nic nie znaczyć a dla kogoś innego będą sensem życia i motywacją do niego! Dziękuję za uwagę i zrozumienie! Natka