Przejdź do głównej zawartości

Akceptacja niepełnosprawności

 Cześć!
Temat ten poruszałam w artykule o miłości do życia. Dziś chcę powiedzieć nieco więcej.

W jakim stopniu akceptuję moją niepełnosprawność?

Generalnie w 100%. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy ta liczba spada. Dzieje się tak kiedy chcę odwiedzić miejsce, które ma bariery architektoniczne, przykładowo schody i brak windy. Brak akceptacji niepełnosprawności występuje także, jeśli ktoś nie chce ze mną rozmawiać lub przebywać, a jego argumentem jest to, że poruszam się na wózku.

Jak zaakceptować niepełnosprawność?

Znajdź kogoś, kto też jest niepełnosprawny

są różne miejsca zrzeszające takich ludzi. Dzięki temu nie będziesz czuł się samotny ze swoimi problemami.

Znajdź swoją pasję

 to pozwoli Ci dostrzec, że mimo ograniczeń możesz robić coś, co kochasz.

Unikaj osób, którym przeszkadza Twoja niepełnosprawność

- spotkałam na swojej drodze takie osoby. Kontakt z nimi utrudniał pogodzenie się z chorobą.

Zastanów się, co Ci to daje

kiedy uświadomiłam sobie, jak bardzo, w sposób pozytywny niepełnosprawność wpłynęła na mój charakter i jak wielu cudownych ludzi dzięki temu poznałam, jest mi dużo łatwiej.

,,Małe skrzydła''

to tytuł jednego z utworów AniKi Dąbrowskiej. Piosenka odegrała kluczową rolę w procesie akceptacji mojej niepełnosprawności.

Osoba do rozmowy

 codzienność z niepełnosprawnością lub inną chorobą bywa naprawdę trudna. Warto jest więc mieć zaufaną osobę, z którą można porozmawiać i uzyskać wsparcie.

Jaki jest cel tego artykułu?

Zdaję sobie sprawę, że mojego bloga mogą czytać osoby, które mają problem z akceptacją różnych rzeczy w życiu. Mam więc nadzieję, że ten artykuł będzie dla nich pomocny.



Dziękuję za przeczytanie
Natka


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Blaski i cienie koncertu Sylwii Grzeszczak w Poznaniu- 23 listopada 2025

 Cześć! Za mną 28 w moim życiu koncert Sylwii Grzeszczak w Poznaniu. Podczas tego wydarzenia wylałam sporo łez, zarówno ze smutku jak i ze wzruszenia. Dziś chciałabym opowiedzieć czytelnikom tego bloga o przyczynach moich tak ogromnych i skrajnych emocji. Blaski ( pozytywne sytuacje) ✅ Możliwość poznania członków rodziny artystki, rozmowy z nimi i wykonania pamiątkowego zdjęcia ✅ Możliwość przekazania członkom rodziny artystki upominki dla mojej idolki, który miałam przygotowany od wielu miesięcy  ✅Możliwość spotkania, rozmowy i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Wiktorią- dziękuję kochana! Nawet nie wiesz, jak bardzo za Tobą tęskniłam! ❤️ ✅Możliwość spotkania i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Oliwią- dziękuję kochana, w końcu nam się udało! ❤️ ✅ Możliwość ponownego usłyszenia na żywo wielu utworów Sylwii, w tym nie wydanego jeszcze singla o tytule ,,Jedna ósma " ✅ Możliwość rozmowy w hotelu z członkiem zespołu Sylwii i grupą kobiet przepięknie grających na skrzypcach  Cie...

Było sobie marzenie, czyli moje 20 urodziny

 Cześć! Dziś opowiem o tym, jak spędziłam moje 20 urodziny. Ten długo wyczekiwany dzień spędziłam dokładnie tak, jak zawsze chciałam, czyli na koncercie Sylwii Grzeszczak. Wydarzenie odbywało się w Ergo Arenie w Gdańsku. Pojechałam tam z rodzicami. Towarzyszyli nam również Marta ze swoją mamą oraz Klaudia i Oliwia, za co bardzo dziękuję. Stanęłam pod sceną, co zostało uznane za niebezpieczne przez ekipę ochrony i służb porządkowych mimo, że cały czas byłam pilnowana przez moich rodziców. Ostatecznie, dzięki uprzejmości  menadżera Sylwii oraz Pana od nagłośnienia,      znalazłam się przed barierkami.  Jestem za to ogromnie wdzięczna. Miałam przygotowany specjalny baner widoczny na powyższym zdjęciu. Sylwia początkowo była ubrana w sukienkę z różowych cekinów, a później w błyszczącą sukienkę w kolorze srebrnym.  Na piosence ,,och i ach " artystka zeszła ze sceny i przytuliła mnie. Całe wydarzenie było pełne niespodzianek - koncert zaczął się od nowego i...