Cześć!
Temat ten poruszałam w artykule o miłości do życia. Dziś chcę powiedzieć nieco więcej.
W jakim stopniu akceptuję moją niepełnosprawność?
Generalnie w 100%. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy ta liczba spada. Dzieje się tak kiedy chcę odwiedzić miejsce, które ma bariery architektoniczne, przykładowo schody i brak windy. Brak akceptacji niepełnosprawności występuje także, jeśli ktoś nie chce ze mną rozmawiać lub przebywać, a jego argumentem jest to, że poruszam się na wózku.
Jak zaakceptować niepełnosprawność?
Znajdź kogoś, kto też jest niepełnosprawny
są różne miejsca zrzeszające takich ludzi. Dzięki temu nie będziesz czuł się samotny ze swoimi problemami.
Znajdź swoją pasję
to pozwoli Ci dostrzec, że mimo ograniczeń możesz robić coś, co kochasz.
Unikaj osób, którym przeszkadza Twoja niepełnosprawność
- spotkałam na swojej drodze takie osoby. Kontakt z nimi utrudniał pogodzenie się z chorobą.
Zastanów się, co Ci to daje
kiedy uświadomiłam sobie, jak bardzo, w sposób pozytywny niepełnosprawność wpłynęła na mój charakter i jak wielu cudownych ludzi dzięki temu poznałam, jest mi dużo łatwiej.
,,Małe skrzydła''
to tytuł jednego z utworów AniKi Dąbrowskiej. Piosenka odegrała kluczową rolę w procesie akceptacji mojej niepełnosprawności.
Osoba do rozmowy
codzienność z niepełnosprawnością lub inną chorobą bywa naprawdę trudna. Watro jest więc mieć zaufaną osobę, z którą można porozmawiać i uzyskać wsparcie.
Jaki jest cel tego artykułu?
Zdaję sobie sprawę, że mojego bloga mogą czytać osoby, które mają problem z akceptacją różnych rzeczy w życiu. Mam więc nadzieję, że ten artykuł będzie dla nich pomocny.
Dziękuję za przeczytanie
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz