Przejdź do głównej zawartości

Niechciana a jednak bardzo potrzebna- moje refleksje na temat rehabilitacji

 Mój stosunek do rehabilitacji bywa różny- czasem cieszę się, że ją mam, a innym razem chcę, aby ktoś poszedł na ćwiczenia lub masaż za mnie 😅. Wielokrotnie podczas rozmów z bliskimi wymawiałam słowa ,,Nie potrzebuję i nie chcę tej rehabilitacji. Po co mi ona?" Wszystko zmieniło się w 2020 roku, gdy wybuchła pandemia. Przez 3 miesiące nie chodziłam na rehabilitację. Początkowo się cieszyłam. Jednak powrót na ćwiczenia okazał się o wiele trudniejszy, niż myślałam. Zobaczyłam, jak wiele umiejętności, nad którymi długo pracowałam, zwyczajnie się cofnęły. To, co wcześniej potrafiłam wykonać bez problemu, było ciężkie do zrobienia. Po tym wszystkim obiecałam sobie, źe nie będę już narzekać na rehabilitację. Może i jest ona niechciana, ale bardzo potrzebna. Mam nadzieję, że pomimo trwającej dalej pandemii, dostęp do rehabilitacji będę miała cały czas.


Dziękuję za przeczytanie!
Natka



 

Komentarze

  1. Natalko trzymam kciuki za dążenie do celu! Trwaj w tym i bądź dalej przykładem dla innych ;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Warto brać z niego przykład!

Cześć! O tym, że Radek to mój przyjaciel, z którym poznałam się parę lat temu na koncercie Sylwii Grzeszczak, wiedzą już chyba wszyscy czytelnicy tego bloga. Dziś chciałabym powiedzieć o tym, dlaczego uważam, że pewne osoby powinny brać z Radka przykład. ✅Radek jest ze mną w stałym kontakcie i zawsze mogę na niego liczyć, podczas gdy od pewnych osób ciągle słyszę, że nie mają czasu, aby do mnie zadzwonić. ✅Radek potrafi znaleźć czas na spotkanie ze mną podczas gdy pewne osoby nie umieją znaleźć dla mnie chwili w ciągu kilku lat. ✅Radek nie mógł być ze mną w dniu moich 18 urodzin, więc wysłał mi paczkę z prezentami podczas gdy od pewnych osób nie dostałam nawet kartki z życzeniami. Mam nadzieję, że ten artykuł skłoni co niektórych do refleksji.  A Tobie Radek dziękuję za wszystko i do zobaczenia wkrótce. Natka

Czy niepełnosprawność = problem?

 Cześć! Mówi się, że osoby z niepełnosprawnością mają dużo problemów. Ostatnio po pewnej rozmowie z tatą zaczęłam zastanawiać się, co w rzeczywistości jest problemem- niepełnosprawność sama w sobie czy niedostosowany do niej świat. Zastanów się razem ze mną: Co jest problemem - to, że osoba na wózku nie pokona schodów, czy to, że dane miejsce jest pozbawione windy lub platformy czy podjazdu ? Co jest problemem - to, że ktoś jest wyśmiewany, bo porusza się na wózku czy to, że osoba, która wyśmiewa jest nietolerancyjna ? A może nie wyedukowana ? Wystarczy jedno, proste doświadczenie: weź spróbuj chociaż przez jeden dzień poruszać się na wózku w domu, szkole, pracy i mieście - wtedy wymieńmy spostrzeżenia. Co jest problemem - to, że osoba  z niepełnosprawnością  czasem ma problem, aby wyjąc wózek z auta, czy to, że niebieskie miejsca parkingowe, które to ułatwiają są nagminnie zajmowane przez nieuprawnione do tego osoby? Co jest problemem - to, że spora część osób z niepełno...

Wyjątkowy prezent dla wyjątkowej osoby

 Cześć! W poprzednim artykule mówiłam o tym, ile dobrych rzeczy zrobił dla mnie Radek. Tym razem ja postanowiłam zrobić coś dla niego. Chciałam wysłać Radkowi pocztą prezent urodzinowy. Udało mi się uzyskać adres od jego siostry Justyny. Mój tata zaproponował mi jednak, że zawiezie mnie na miejsce, abym mogła wręczyć osobiście prezent mojemu przyjacielowi. Tak też się stało. Zaskoczenie na twarzy Radka i jego wielka radość- to dla mnie bezcenny widok. Byłam szczęśliwa, że znów możemy się zobaczyć. Nareszcie miałam okazję pogłaskać koty należące do rodziców mojego przyjaciela. Jeden z nich- Biały- chyba bardzo mnie polubił. To był wspaniały wieczór. Podziękowania dla: Mojego taty - za super propozycję i transport Justyny - bez Twojej pomocy by się nie udało Radek, cieszę się, że jesteś zadowolony z mojej niespodzianki. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i do zobaczenia wkrótce! Dziękuję za uwagę! Natka