Mój stosunek do rehabilitacji bywa różny- czasem cieszę się, że ją mam, a innym razem chcę, aby ktoś poszedł na ćwiczenia lub masaż za mnie 😅. Wielokrotnie podczas rozmów z bliskimi wymawiałam słowa ,,Nie potrzebuję i nie chcę tej rehabilitacji. Po co mi ona?" Wszystko zmieniło się w 2020 roku, gdy wybuchła pandemia. Przez 3 miesiące nie chodziłam na rehabilitację. Początkowo się cieszyłam. Jednak powrót na ćwiczenia okazał się o wiele trudniejszy, niż myślałam. Zobaczyłam, jak wiele umiejętności, nad którymi długo pracowałam, zwyczajnie się cofnęły. To, co wcześniej potrafiłam wykonać bez problemu, było ciężkie do zrobienia. Po tym wszystkim obiecałam sobie, źe nie będę już narzekać na rehabilitację. Może i jest ona niechciana, ale bardzo potrzebna. Mam nadzieję, że pomimo trwającej dalej pandemii, dostęp do rehabilitacji będę miała cały czas.
Natalko trzymam kciuki za dążenie do celu! Trwaj w tym i bądź dalej przykładem dla innych ;*
OdpowiedzUsuń