Przejdź do głównej zawartości

Co daje mi moja niepełnosprawność?

 Cześć!
.Wiele osób pyta mnie, czy dostrzegam jakieś plusy niepełnosprawności.  Dzisiejszy artykuł jest odpowiedzią na to pytanie.

Niepełnosprawność kształtuje mój charakter

Na moim blogu jest dostępny cały osobny post na ten temat. Nosi on tytuł ,,Niepełnosprawność szkołą charakteru. Zachęcam do jego przeczytania.

Niepełnosprawność umożliwiła spełnienie marzenia, które wydawało się nierealne

Należałam do Fundacji Mam Marzenie, która spełnia marzenia osób z niepełnosprawnością. O tym, jakie miałam marzenie można przeczytać w innym artykule na moim blogu. Jego tytuł brzmi ,,Niezapomniany dzień''.

Niepełnosprawność daje mi motywację do działania i wielką determinację w dążeniu do celu

,,Masz w sobie powera do życia i ciągłego robienia czegoś''-  tak powtarza często moja kochana mama. Nie często się z nią zgadzam, ale tym razem muszę 😀. Ograniczenia powodują, że stale wyznaczam sobie cele i konsekwentnie do nich dążę. Chcę pokazać sobie i innym, że nawet na wózku można robić wszystko, co się zaplanuje.

Niepełnosprawność powoduje, że spotykam wyjątkowych ludzi

Już od 6 lat należę do FAR'u. Nie byłoby tak, gdyby nie to, że poruszam się na wózku. A to właśnie na FAR poznałam dużo wspaniałych osób i całkiem sporo się nauczyłam. Jeśli ktoś z Was  zastanawia się, czym jest FAR to zachęcam do przejrzenia mojego bloga. Jest na nim dostępny artykuł na ten temat.
Dzięki byciu w Fundacji Mam Marzenie poznałam również Radka.

Niepełnosprawność jest czymś, co sprawia, że inspiruję innych

Wiele osób mówi mi, że to, co robię pomimo ograniczeń jest dla nich źródłem inspiracji.

Niepełnosprawność spowodowała, że polubiłam informatykę 

Brzmi to zabawnie, ale serio tak jest. Moje ograniczenia ruchowe uniemożliwiają mi dotarcie do szkolnej pracowni komputerowej, więc mam informatykę indywidualnie. Dzięki takiej formie zajęć przedmiot, którego wcześniej nie znosiłam stał się moim ulubionym. Bardzo się z tego powodu cieszę.



Dziękuję za przeczytanie
Natka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Blaski i cienie koncertu Sylwii Grzeszczak w Poznaniu- 23 listopada 2025

 Cześć! Za mną 28 w moim życiu koncert Sylwii Grzeszczak w Poznaniu. Podczas tego wydarzenia wylałam sporo łez, zarówno ze smutku jak i ze wzruszenia. Dziś chciałabym opowiedzieć czytelnikom tego bloga o przyczynach moich tak ogromnych i skrajnych emocji. Blaski ( pozytywne sytuacje) ✅ Możliwość poznania członków rodziny artystki, rozmowy z nimi i wykonania pamiątkowego zdjęcia ✅ Możliwość przekazania członkom rodziny artystki upominki dla mojej idolki, który miałam przygotowany od wielu miesięcy  ✅Możliwość spotkania, rozmowy i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Wiktorią- dziękuję kochana! Nawet nie wiesz, jak bardzo za Tobą tęskniłam! ❤️ ✅Możliwość spotkania i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Oliwią- dziękuję kochana, w końcu nam się udało! ❤️ ✅ Możliwość ponownego usłyszenia na żywo wielu utworów Sylwii, w tym nie wydanego jeszcze singla o tytule ,,Jedna ósma " ✅ Możliwość rozmowy w hotelu z członkiem zespołu Sylwii i grupą kobiet przepięknie grających na skrzypcach  Cie...

Było sobie marzenie, czyli moje 20 urodziny

 Cześć! Dziś opowiem o tym, jak spędziłam moje 20 urodziny. Ten długo wyczekiwany dzień spędziłam dokładnie tak, jak zawsze chciałam, czyli na koncercie Sylwii Grzeszczak. Wydarzenie odbywało się w Ergo Arenie w Gdańsku. Pojechałam tam z rodzicami. Towarzyszyli nam również Marta ze swoją mamą oraz Klaudia i Oliwia, za co bardzo dziękuję. Stanęłam pod sceną, co zostało uznane za niebezpieczne przez ekipę ochrony i służb porządkowych mimo, że cały czas byłam pilnowana przez moich rodziców. Ostatecznie, dzięki uprzejmości  menadżera Sylwii oraz Pana od nagłośnienia,      znalazłam się przed barierkami.  Jestem za to ogromnie wdzięczna. Miałam przygotowany specjalny baner widoczny na powyższym zdjęciu. Sylwia początkowo była ubrana w sukienkę z różowych cekinów, a później w błyszczącą sukienkę w kolorze srebrnym.  Na piosence ,,och i ach " artystka zeszła ze sceny i przytuliła mnie. Całe wydarzenie było pełne niespodzianek - koncert zaczął się od nowego i...