Przejdź do głównej zawartości

Wózek to mój przyjaciel

Cześć!
Ostatnio pewna osoba zapytała mnie czy chciałabym już na zawsze być na wózku czy w pewnym momencie go pożegnać. To skłoniło mnie do refleksji i stworzenia postu na ten temat. Mam świadomość,  że treść tego wpisu będzie dla dużej ilości osób zaskakująca, ale chcę aby był on w 100% szczery.

Nie zamierzam rozstawać się z moim wózkiem, ponieważ traktuję go jak przyjaciela. Taki stosunek do poruszania się na wózku wynika z tego, że wiem, iż nie jest on wyrokiem. Nie przeszkadza mi w spełnianiu marzeń i byciu szczęśliwą. Dostrzegam również kilka plusów poruszania się na wózku.

Plusy poruszania się na wózku:

✅Dobra widoczność na koncertach- wózek sprawia że na koncertach prawie zawsze stoję przed barierkami 
✅Nie męczą mi się nogi, gdy mama zabiera mnie na długie spacery- często  podczas rodzinnych spacerów po jakimś czasie tatą zaczyna powtarzać, że bolą go nogi. Ja odpowiadam wówczas ,,Naprawdę? A mnie nie" po czym wybucham śmiechem
✅Nauka ostrożności- jazda na wózku wymaga bycia ostrożnym
✅Nabieranie odwagi w proszeniu o pomoc- zauważyłam że wielu ludzi ma z tym problem. Nie mówię tu jednak o sobie. Mój sposób poruszania się sprawia, że często wymagam pomocy ze strony innych osób. Nie boję się i nie wstydzę o tę pomoc prosić
✅Nie muszę czekać w kolejkach w większości sklepów

Dziękuję za przeczytanie

Natka







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Blaski i cienie koncertu Sylwii Grzeszczak w Poznaniu- 23 listopada 2025

 Cześć! Za mną 28 w moim życiu koncert Sylwii Grzeszczak w Poznaniu. Podczas tego wydarzenia wylałam sporo łez, zarówno ze smutku jak i ze wzruszenia. Dziś chciałabym opowiedzieć czytelnikom tego bloga o przyczynach moich tak ogromnych i skrajnych emocji. Blaski ( pozytywne sytuacje) ✅ Możliwość poznania członków rodziny artystki, rozmowy z nimi i wykonania pamiątkowego zdjęcia ✅ Możliwość przekazania członkom rodziny artystki upominki dla mojej idolki, który miałam przygotowany od wielu miesięcy  ✅Możliwość spotkania, rozmowy i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Wiktorią- dziękuję kochana! Nawet nie wiesz, jak bardzo za Tobą tęskniłam! ❤️ ✅Możliwość spotkania i wykonania pamiątkowego zdjęcia z Oliwią- dziękuję kochana, w końcu nam się udało! ❤️ ✅ Możliwość ponownego usłyszenia na żywo wielu utworów Sylwii, w tym nie wydanego jeszcze singla o tytule ,,Jedna ósma " ✅ Możliwość rozmowy w hotelu z członkiem zespołu Sylwii i grupą kobiet przepięknie grających na skrzypcach  Cie...

Było sobie marzenie, czyli moje 20 urodziny

 Cześć! Dziś opowiem o tym, jak spędziłam moje 20 urodziny. Ten długo wyczekiwany dzień spędziłam dokładnie tak, jak zawsze chciałam, czyli na koncercie Sylwii Grzeszczak. Wydarzenie odbywało się w Ergo Arenie w Gdańsku. Pojechałam tam z rodzicami. Towarzyszyli nam również Marta ze swoją mamą oraz Klaudia i Oliwia, za co bardzo dziękuję. Stanęłam pod sceną, co zostało uznane za niebezpieczne przez ekipę ochrony i służb porządkowych mimo, że cały czas byłam pilnowana przez moich rodziców. Ostatecznie, dzięki uprzejmości  menadżera Sylwii oraz Pana od nagłośnienia,      znalazłam się przed barierkami.  Jestem za to ogromnie wdzięczna. Miałam przygotowany specjalny baner widoczny na powyższym zdjęciu. Sylwia początkowo była ubrana w sukienkę z różowych cekinów, a później w błyszczącą sukienkę w kolorze srebrnym.  Na piosence ,,och i ach " artystka zeszła ze sceny i przytuliła mnie. Całe wydarzenie było pełne niespodzianek - koncert zaczął się od nowego i...