Przejdź do głównej zawartości

Czy naprawdę chcesz się ze mną zamienić?

 Celem prowadzenia tego bloga jest pokazanie innym, że nawet będąc na wózku można mieć piękne życie. Czasami odnoszę jednak wrażenie, iż niektórzy ludzie widzą świat osób z niepełnosprawnością w zbyt barwnych kolorach.

O co mi właściwie chodzi?

 Aby lepiej to wyjaśnić podam kilka przykładów zdań, które miałam okazję usłyszeć od różnych napotkanych w życiu osób. Do każdego zdania dodam swój komentarz.


,,Ale masz fajnie. Jeździsz sobie na wózku i nie musisz chodzić na w-f".

Tak, to prawda. Jestem zwolniona z lekcji wychowania fizycznego. Szkoda tylko, że osoba, która mówi coś takiego nie pomyślała, iż uwielbiam sport i bardzo chciałabym brać udział w zajęciach z w-fu.

,,Ale masz fajnie. Nie chodzisz na w-f i kiedy jest on ostatni, kończysz lekcje godzinę wcześniej".

Wszystko się zgadza. Tylko moi znajomi bardzo często po lekcjach spotykają się ze sobą, a ja zazwyczaj mam w tym czasie rehabilitację, która jest bardzo kosztowna.

,,Ale masz fajnie. Jeździsz sobie na wózku i nie męczą Ci się nogi na spacerze".

To prawda. Jednak wózek jest bardzo kosztowny- między 10 a 17 tysięcy- a poza tym jazda na wózku po bruku czy krzywym chodniku to nic przyjemnego.

,,Ale masz fajnie. Możesz sobie parkować na niebieskiej kopercie i masz bliżej do sklepu czy domu".

Owszem. Szkoda tylko, że koperty są często zajmowane przez osoby, które nie mają prawa na nich parkować, a moi rodzice muszą szukać miejsca daleko od domu.

,,Ale masz fajnie. Chodzisz sobie na masaże. Też tak chcę".

To prawda, chodzę na masaże, ale wbrew pozorom wcale nie są one fajne. Nadmierne napięcie mięśni powoduje ogromny ból podczas masowania. Poza tym masaże są dosyć kosztowne.

,,Ale masz fajnie. Posiadasz subkonto i masz na nim dużo kasy. Będziesz mogła pojechać na wakacje za granicę z rodzicami".

Fakt, mam na swoim subkoncie dość sporą sumę. Mogę ją jednak wykorzystać TYLKO na sprzęt i  zajęcia związane z rehabilitacją, a bycie w fundacji wiąże się z koniecznością wypełniania i wysyłania licznych dokumentów przez moich rodziców.

,,Ale masz fajnie. Nauczyciele dają Ci więcej czasu na kartkówkach".

Tak, ale wynika to z faktu, że piszę dużo wolniej niż osoby zdrowe, co czasami doprowadza mnie do złości. Poza tym wydłużony czas pracy to moje prawo zapisane w orzeczeniu z Centrum Psychologiczno- Pedagogicznego.


A teraz, do wszystkich osób, które kiedykolwiek powiedziały mi, że mam fajnie, bo coś tam- czy naprawdę chcecie się ze mną zamienić? Zachęcam do refleksji.



Dziękuję za uwagę i zrozumienie!
Natka

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Moje 19 urodziny

 Cześć! ,,Mamo, tato, nie chcę świętować moich urodzin"- to zdanie powtarzałam jak mantrę od początku tego miesiąca. Miałam jednak z tyłu głowy, że chciałabym spędzić je z Radkiem, moim przyjacielem, którego czytelnicy mojego bloga już chyba doskonale znają. Jednak wiadomości od Radka wskazywały na to, że moje pragnienie jest nierealne. Po szkole pojechałam z mamą do Fit Cake, mojej ulubionej kawiarni a tam... Czekał na mnie Radek. Zatkało mnie. ,,Ty kłamco jeden!"- powiedziałam potem. A na miejscu czekała jeszcze jedna niespodzianka- biały tort z niebieskim motylem. Radek, odczarowałeś mi urodziny, Ty wiesz.. Jestem Ci ogromnie wdzięczna. Podziękowania także dla Magdy za pyszny tort oraz mamy za ogarnięcie organizacji dzisiejszego dnia. Dziękuje również przyjaciołom, znajomym i rodzinie za życzenia. Natka

Twoja błahostka, mój cały świat

 Cześć! Myślę, że wszyscy czytelnicy mojego bloga wiedzą, że mam wiele zainteresowań. Sprawiają mi one dużo radości, tworzą wspomnienia i umożliwiają poznawanie nowych ludzi. Czasami jednak mam wrażenie, że moje pasje nie są dobrze odbierane. ,,Nie znudziło Ci się to?" ,,A po co Ci to?" ,,A co Ty z tego masz?"- słyszę. Kilka dni temu dowiedziałam się, że osoby z mojego otoczenia również tego doświadczają... Dlatego mam prośbę do moich czytelników: Nie krytykujcie cudzych zainteresowań! Dla Was pewne rzeczy mogą nic nie znaczyć a dla kogoś innego będą sensem życia i motywacją do niego! Dziękuję za uwagę i zrozumienie! Natka