Cześć!
Już jakiś czas temu postanowiłam, że będę na tym blogu mówić o osobach, które odgrywają szczególną rolę w mojej walce z niepełnosprawnością. W artykule pt,,Niepełnosprawność kontra spotkania ze znajomymi" opowiedziałam o Marcie. Dziś chciałabym przedstawić Wiktorię.
Wiki to rok starsza ode mnie dziewczyna, którą poznałam na koncercie Sylwii Grzeszczak w Międzyrzeczu. Jak się później okazało, Wiktoria pamięta mnie z wcześniejszej imprezy w Dziwnowie, podczas której stanęłam na scenie obok Sylwii.
Następnego dnia, po koncercie w Międzyrzeczu dużo pisałam z Wiki. Już od pierwszej rozmowy nowa znajoma wydawała mi się inna. Co konkretnie mam na myśli? Wiele osób w moim wieku nie próbuje nawet zrozumieć różnych aspektów mojej niepełnosprawności, nie mają w sobie choćby odrobiny empatii, mówią, że mam fajnie, przerywają moje rozmowy z Sylwią i mają pretensje do artyski, gdy ta podczas rozdawania autografów podchodzi do mnie w pierwszej kolejności. Wiktoria to zupełne przeciwieństwo. Kiedy rozmawiam z Sylwią, patrzy z uśmiechem i cieszy się razem ze mną. Mam nawet na to dowód⬇
Komentarze
Prześlij komentarz