Cześć!
Połowę tegorocznych ferii zimowych spędziłam razem z mamą na turnusie rehabilitacyjnym. Turnus odbywał się w Centrum Intensywnej Rehabilitacji NEURON w Bydgoszczy.
Kiedy zobaczyłam plan zajęć byłam załamana. Ćwiczenia były tak intensywne, że kładłam się spać przed godziną dwudziestą. Musiałam wcześnie wstawać, ponieważ pierwsze ćwiczenia były już o godzinie ósmej rano. Ale z każdym kolejnym dniem dostrzegałam coraz więcej plusów. Jedzenie było bardzo dobre.
Najbardziej podobały mi się zajęcia na maszynie GAMMA oraz na lokomacie. Oprócz tego miałam ćwiczenia na ręce i kręgosłup. Polubiłam większość terapeutów. Jeśli jednak miałabym wskazać ulubioną osobę, byłaby to Martyna. Mam wrażenie, że to ona najczęściej się uśmiechała. Jestem z siebie dumna, bo zaskoczyłam cały zespół wiedzą na temat swojej jednostki chorobowej i związanych z nią ograniczeń. Co istotne i ciekawe nikt z terapeutów NIE skrytykował mojej mamy za wybór sposobu, w jaki poruszam się na co dzień w szkole i w domu- mam tu na myśli oczywiście wózek. Jestem bardzo zadowolona z tego wyjazdu.
Dziękuję za uwagę!
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz