Cześć!
Często zdarza mi się słyszeć pytanie zamieszczone w tytule tego artykułu. Dziś chcę wyjaśnić tą kwestię.
Mam nadwrażliwość słuchową.
Regularnie jeżdżę na koncerty.
Oba zdania są prawdziwe i wydawałoby się, że sprzeczne. A jednak nie do końca.
To, jak bardzo słyszysz muzykę w czasie koncertu zależy od tego, w jakiej odległości od głośników stoisz. Logiczne jest, że im bliżej, tym głośniej.
Wbrew temu, co myślą niektóre osoby, muzyką na koncercie nie jest grana non stop. Są momenty, gdy artysta przemawia do ludzi i wtedy melodia jest bardzo cicha lub nie ma jej wcale. Tak samo dzieje się, gdy artysta prosi publiczność, aby zaśpiewała fragment utworu.
Poza tym, z koncertami wiąże się ogrom silnych, pozytywnych emocji i adrenalina, które powodują, że wrażliwość na głośne dźwięki staje się mniejsza.
Koncerty to ważny element mojego życia. Nie potrafiłabym z tego zrezygnować.
Dziękuję za uwagę i zrozumienie!
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz