Cześć!
Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak.
Koncert odbył się w Czarnkowie. Pojechałam tam z rodzicami. Towarzyszyła nam również trójka sympatycznych dziewczyn, które poznaliśmy przed koncertem. Sylwia była ubrana w czerwoną sukienkę i biało-czarne buty. Stałam przed samymi barierkami. Chyba na żadnym koncercie nie miałam tak dobrej widoczności jak tutaj. Jednak spotkała mnie przykra sytuacja- na początku koncertu wpuszczono przed barierki kilka osób a mnie nie pozwolono wejść. Dodatkowo ludzie siedzący przed barierkami uniemożliwili Sylwii podejście do mnie w trakcie koncertu. Artystka pomachała mi ze sceny na piosence ,,Małe rzeczy". Po koncercie udało mi się spotkać z Sylwią dzięki pomocy Pani Beaty. Jestem ogromnie wdzięczna. Podziękowania również dla Sylwii za piękne zdjęcie. Dobry z Ciebie fotograf kochana.
Dziękuję za uwagę!
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz