Cześć!
Dziś opowiem o kolejnym koncercie Sylwii Grzeszczak.
Koncert odbył się w Goleniowie.
Pojechałam tam z rodzicami. Artystka była ubrana w długi, brązowy płaszcz z frędzlami. Miałam wyjątkowo słabą widoczność. Mimo to Sylwia zauważyła mnie i pomachała. Piosenkarkę bardzo zdenerwowały karteczki z informacją o zakazie robienia filmów i zdjęć. ,,Jestem naprawdę w szoku, bo zastanawiam się, kto zrobił takie brednie. Wyobrażacie sobie, żeby przyjść na koncert i nie robić filmów i zdjęć? Bo ja sobie tego nie wyobrażam. Temu, kto zrobił coś takiego, naprawdę współczuję. I jak możecie, zdejmijcie to, bo to chyba niefajnie wygląda- powiedziała. I tak też się stało.
Sylwia przeżyła tą sytuację do tego stopnia, że temat ten pojawił się w naszej rozmowie po koncercie. Udało mi się także zrobić zdjęcie z Mateuszem- bratem Sylwii - który na jej prośbę wyszedł z namiotu. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Radek, którego można kojarzyć z innych artykułów na tym blogu. Nagrał on filmy, które zamieszczam poniżej.
Dziękuję za uwagę!
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz