Cześć!
Czasami mam problem z wytłumaczeniem mojej niepełnosprawności małym dzieciom. Ale ostatnio, podczas wyjazdu chyba znalazłam rozwiązanie.
Byłam w hotelu i właśnie wychodziłam z windy. Na korytarzu stał kilkuletni chłopiec z mamą. Zobaczył mnie i zapytał:
- Dlaczego ta Pani jedzie na wózku?
- Bo ta Pani jest wyjątkowa
- odpowiedziała mama chłopca a ja pomyślałam, że może właśnie w ten sposób należy tłumaczyć niepełnosprawność dzieciom.
Dziękuję za uwagę!
Natka
Komentarze
Prześlij komentarz