Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie liceum

 Cześć!

Niedawno skończyłam szkołę, więc myślę, że to odpowiedni moment na podsumowanie tego etapu mojego życia. Dziś opowiem, jak wspominam poszczególne lata liceum.



KLASA I

Byłam szczęśliwa, że dostałam się na wymarzony kierunek w szkole pierwszego wyboru. Polubiłam zajęcia, których nie znosiłam w poprzedniej szkole, czyli informatykę. To właśnie ten przedmiot był moim ulubionym. Wszystkie osoby wokół były bardzo pomocne. Zajęcia z przedmiotów na poziomie rozszerzonym również przypadły mi do gustu. W międzyczasie dość intensywnie prowadziłam bloga, który powoli rozkwitał.



KLASA II

Zdecydowanie więcej się uczyłam. Mimo to starałam się zachować balans między nauką a odpoczynkiem. Wciąż tworzyłam nowe artykuły na bloga. Moim ulubionym przedmiotem stał się język polski. Przez długi czas miałam wątpliwości, czy wybrałam odpowiedni profil. Miałam dodatkowe zajęcia indywidualne z matematyki, co bardzo pomogło mi w nauce tego przedmiotu. Pani Elu, dziękuję! W szkole pojawiły się udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością w postaci platformy umożliwiającej pokonywanie schodów. Miałam wątpliwości, czy wszystkie osoby z mojego otoczenia rozumieją moje potrzeby wynikające z niepełnosprawności, więc trzymałam się z innymi osobami niż w zeszłym roku. Byłam z siebie bardzo dumna, bo na koniec roku miałam dokładnie taką średnią, jaką chciałam mieć.



KLASA III

Moim ulubionym przedmiotem znów stała się informatyka, co wynikało ze zmiany nauczyciela od tego przedmiotu. Pani Aniu, bardzo dziękuję!  Wciąż miałam indywidualne zajęcia dodatkowe z matematyki, co pozytywnie wpływało ma moją pewność siebie. Coraz poważniej zastanawiałam się nad przedmiotami, które chcę zdawać na maturze. Zaczęłam powolne przygotowania do egzaminu dojrzałości z języka polskiego, języka angielskiego i matematyki. To był bardzo trudny rok ze względu na specyficzny plan lekcji. Mimo to po raz pierwszy od początku liceum udało mi się uzyskać czerwony pasek na świadectwie. Byłam z tego powodu bardzo dumna.



KLASA IV

Byłam szczęśliwa, bo w końcu czułam, że uczę się przedmiotów, które są mi naprawdę potrzebne. Mimo przygotowań do matury miałam wrażenie, że mam więcej czasu dla siebie i uczę się mniej, niż w poprzednich latach szkoły. Cały czas miałam wątpliwości, czy wpisałam dobre przedmioty w deklarację  maturalną, ale ostatecznie nie zmieniłam jej. Miałam spotkania z psychologiem, które bardzo wiele mi dały. Pani Martyno, dziękuję bardzo! Kontynuowałam również dodatkowe zajęcia indywidualne z matematyki. Był to dla mnie zdecydowanie najlepszy rok w szkole średniej.


Dziękuję za uwagę!

Natka


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kucharz, piekarz, psycholog i towarzysz- poznajcie Ewę

 Cześć! Dziś przedstawię Wam kolejną, ważną w moim życiu osobę. ,,Babcia" Ewa to sąsiadka i przyjaciółka w jednym. Nazywam ją babcią, bo chociaż nie jesteśmy rodziną, jest to bardzo bliska mi osoba. Zawsze mogę na nią liczyć. Bardzo cenię sobie te momenty, kiedy udaje nam się wspólnie wypić kawę. Babcia to także świetny cukiernik oraz kucharz. Uwielbiam jej pierogi, rogaliki, ciasta i paszteciki.  ,,Babciu", dobrze mieć kogoś takiego, jak Ty. Ja już odliczam dni do naszej kolejnej wspólnej kawy. Do zobaczenia! Dziękuję za uwagę! Natka

Twoja błahostka, mój cały świat

 Cześć! Myślę, że wszyscy czytelnicy mojego bloga wiedzą, że mam wiele zainteresowań. Sprawiają mi one dużo radości, tworzą wspomnienia i umożliwiają poznawanie nowych ludzi. Czasami jednak mam wrażenie, że moje pasje nie są dobrze odbierane. ,,Nie znudziło Ci się to?" ,,A po co Ci to?" ,,A co Ty z tego masz?"- słyszę. Kilka dni temu dowiedziałam się, że osoby z mojego otoczenia również tego doświadczają... Dlatego mam prośbę do moich czytelników: Nie krytykujcie cudzych zainteresowań! Dla Was pewne rzeczy mogą nic nie znaczyć a dla kogoś innego będą sensem życia i motywacją do niego! Dziękuję za uwagę i zrozumienie! Natka

Niepełnosprawność w pytaniach i odpowiedziach część 3

  Czy masz wrażenie że ludzie na ulicy Ci się przyglądają? Jeśli tak, jak się z tym czujesz? Tak. Nie jest mi z tym zbyt fajnie, mimo że mam tego świadomość. W końcu wózek wyróżnia mnie z tłumu. Wolę jednak, gdy ktoś podejdzie i zada pytanie lub się przywita zamiast tylko patrzeć. Jak widzisz swoją przyszłość? Zależy o jak odległą przyszłość chodzi. Jestem jednak osobą, która uwielbia żyć tu i teraz. Jakie marzenia może mieć osoba z niepełnosprawnością?   Takie same, jak każdy człowiek😊. Ja bardzo chciałabym pojechać na koncert Sylwii Grzeszczak, bo miałam dość sporą przerwę od spotkań na żywo z tą artystką. Jak pandemia wpłynęła na życie osób z niepełnosprawnością?   Czas, w którym nie było dostępu do rehabilitacji sprawił, że czynności, które wcześniej wykonywałam bez problemu, stały się trudne. Pewnych rzeczy musiałam nauczyć się od nowa. I wiem, że nie jestem jedyna, bo moi niepełnosprawni znajomi mieli podobne odczucia. Ja też lubię pokazywać, że osoby niepełnospraw...