Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Czego nauczyło mnie 17 lat życia z niepełnosprawnością?- post specjalny z okazji moich urodzin

Cześć! Dziś chciałabym przedstawić życiowe lekcje, które wyciągnęłam z mojej niepełnosprawności.  Nawet na wózku możesz spełniać marzenia Nie każdy będzie Cię wspierał Nie każdy Cię zrozumie Czasem musisz zrobić coś kilka razy, by to się udało Na sukces trzeba ciężko pracować Nie warto polegać na opinii innych Warto wyróżniać się z tłumu Nie pozwól innym, aby Tobą manipulowali Pewne decyzje trzeba podejmować samodzielnie Walcz o to, czego chcesz Niektórzy mają gorzej niż Ty Proszenie o pomoc to żaden wstyd Trzeba doceniać drobnostki Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie Cię wspierał nawet jeśli inna osoba Ci nie uwierzy Jeśli ktoś Ci dokucza, świadczy to źle o nim, n ie o Tobie Nie daj sobie wmówić, że coś jest niemożliwe Prawdziwy przyjaciel zaakceptuje Cię takim, jakim jesteś Dziękuję za uwagę  Natka 

Mój motywator i twórca pięknych pamiątek- poznajcie Radka

 Cześć! Dziś przedstawię kolejną, ważną dla mnie osobę. Radek tak samo jak ja jest wielkim fanem Sylwii Grzeszczak. Mimo dość sporej różnicy wieku mam z nim bardzo dobry kontakt. Poznałam go 6 lat temu. To on zamieścił w sieci nagranie, na którym śpiewam z Sylwią na scenie w Lęborku. Potem zaczęliśmy wspólnie jeździć na koncerty. Mój przyjaciel na każdym z nich nagrywał filmy, które są teraz dla mnie piękną pamiątką. Ich oglądanie daje mi dużo sił w gorszych chwilach. To od Radka dowiedziałam się o wielu koncertach Sylwii. Ale Radek to nie tylko dobry towarzysz do koncertów. Wspiera mnie on przed ważnymi wydarzeniami, takimi jak na przykład zawody. Trzyma także kciuki za moje szkolne osiągnięcia. Wspólnie nieraz czekaliśmy do północy, aby jako jedni z pierwszych usłyszeć najnowszy utwór Sylwii. Cudownie wspominam to wyczekiwanie. Radek, cieszę się, że Cię poznałam. Dziękuję za wszystkie filmiki, które dla mnie nagrywasz. Tęsknię za Tobą, więc- mam nadzieję- do zobaczenia wkrótce!😀...

Zawsze trzyma kciuki i jest niezwykle utalentowana- poznajcie Anię

 Cześć! Dziś opowiem o kolejnej, ważnej dla mnie osobie. Anię poznałam kilka lat temu, kiedy była członkinią zespołu Sylwii Grzeszczak. Od początku wzbudziła moją sympatię. Zawsze po koncercie chętnie dawała autograf i zamieniała ze mną kilka słów. To bardzo sympatyczna osoba. Mimo, że jej muzyczna droga wygląda teraz nieco inaczej, Ania zasze znajduje czas, by do mnie napisać. Za każdym razem mogę liczyć na dawkę motywujących słów z jej strony. Jestem za to ogromnie wdzięczna.  Dziękuję za uwagę  Natka 

Pisanie bloga- tylko pasja czy jednak coś więcej?

 Cześć! Dziś chcę  podzielić się z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi prowadzenia bloga. To moja wielka pasja, która stanowi odskocznię od codzienności. Jednak od dłuższego czasu traktuję bloga jako coś więcej. Czuję, że moja działalność tutaj jest konieczna, że muszę przekazać pewne treści, aby ułatwić życie sobie i innym. Dawniej poruszałam tu tylko lekkie, przyjemne tematy, aby pokazać że życie osoby z niepełnosprawnością też może być piękne. Dziś nie boję się dotykać takźe trudniejszej, poważnej i może nieco kontrowersyjnej tematyki. Kiedy czuję, że powinnam o czymś napisać, robię to bez wahania. Blog jest częścią mnie, bez której nie wyobrażam sobie funkcjonowania. Jestem dumna z podjętej ponad rok temu decyzji. Dziękuję za przeczytanie  Natka 

Jak radzę sobie z hejtem i nietolerancją?

 Cześć! Jakiś czas temu opowiedziałam na tym blogu o sytuacjach, w których spotykam się z nietolerancją lub hejtem. Dziś chcę przedstawić moje sposoby na radzenie sobie z tymi zjawiskami Przygotowane odpowiedzi - gdy ktoś dokucza mi z powodu mojej niepełnosprawności,  zwykle pytam ,,Chcesz się ze mną zamienić? Bo ja z Tobą bardzo chętnie" lub ,,Uważasz że mam fajnie? To weź mój wózek i wróć na nim do swojego domu" Szukanie ludzi, którzy mnie lubią i otaczanie się nimi - chociaż są osoby, które dokuczają z powodu niepełnosprawności, zawsze znajdą się też osoby wspierające. Będą one lubić człowieka takim, jaki jest.  Świadomość własnej wartości - gdy, ktoś mi dokucza, biorę kartkę i wypisuje na niej moje zalety. Zerkam na utworzoną listę i myślę sobie ,,Mam w sobie mnóstwo dobrych rzeczy, które mogę przekazać innym. Ktoś, kto mi dokucza, najwyraźniej nie chce z tego korzystać i bardzo wiele traci" Ten, kto mi dokucza jest zły, ja nie -  gdy ktoś mi dokucza staram się p...

Niepełnosprawność- moje codzienne trudności

  Słowem wstępu Choć akceptuję moją niepełnosprawność, wiąże się ona z wieloma trudnościami. Kiedyś pisałam już o problemach, z jakimi się zmagam, ale poruszałam w nim kwestie dość ogólne. Dziś chcę przedstawić te bardziej codzienne przeciwności. Brak motywacji do rehabilitacji - choć wiem, że rehabilitacja jest czymś niezbędnym mi do funkcjonowania, często po prostu brakuje mi siły i ochoty do uczestnictwa w ćwiczeniach. Zmęczenie - mam sporo obowiązków. Oprócz szkoły i rehabilitacji staram się pomagać rodzinie w wykonywaniu obowiązków domowych. Dbam także o rozwijanie swoich zainteresowań. Brak zrozumienia ze strony innych osób - sytuacji,  w którychsię z tym spotykam jest sporo. Myślę, że napiszę na ten temat osobny artykuł. Nerwowość - czasem szybko wpadam w złość, gdy mam problem z wykonaniem jakieś czynności samodzielnie. Wykorzystywanie mojej niepełnosprawności - niektóre osoby próbują mną manipulować, zmuszać do rzeczy, na które nie mam ochoty lub podejmować za mnie r...

Inna niż reszta, empatyczna i wspierająca- poznajcie Wiktorię

 Cześć! Już jakiś czas temu postanowiłam, że będę na tym blogu mówić o osobach, które odgrywają szczególną rolę w mojej walce z niepełnosprawnością. W artykule pt,,Niepełnosprawność kontra spotkania ze znajomymi" opowiedziałam o Marcie. Dziś chciałabym przedstawić Wiktorię. Wiki to rok starsza ode mnie dziewczyna, którą poznałam na koncercie Sylwii Grzeszczak w Międzyrzeczu. Jak się później okazało, Wiktoria pamięta mnie z wcześniejszej imprezy w Dziwnowie, podczas której stanęłam na scenie obok Sylwii. Następnego dnia, po koncercie w Międzyrzeczu dużo pisałam z Wiki. Już od pierwszej  rozmowy nowa znajoma wydawała mi się inna . Co konkretnie mam na myśli? Wiele osób w moim wieku nie próbuje nawet zrozumieć różnych aspektów mojej niepełnosprawności, nie mają w sobie choćby odrobiny empatii, mówią, że mam fajnie, przerywają moje rozmowy z Sylwią i mają pretensje do artyski,  gdy ta podczas rozdawania autografów podchodzi do mnie w pierwszej kolejności. Wiktoria to zupełne...

Mózgowe Porażenie Dziecięce z mojej perspektywy- artykuł specjalny z okazji 6 października

  6 października- kiedyś znienawidzony, a teraz jeden z najważniejszych dni w roku dla mnie. Dzień, w którym mówi się głośno, że na świecie jest 17 milionów ludzi zmagających się z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym. Korzystając z okazji chcę opowiedzieć, jak wygląda ta choroba w moim przypadku. Moje objawy MPD Brak umiejętności samodzielnego chodzenia Nadmierne napięcie mięśni i bóle z tym związane Duża wada wzroku Problemy z połykaniem śliny lub napoju Przykurcze w łokciach Zaburzenia sensoryczne - trudności z odbieraniem bodźców sensorycznych. Dotyczą one słuchu, wzroku, dotyku, węchu, czucia głębokiego i równowagi Czego można życzyć mi z okazji tego dnia? Jeszcze więcej optymizmu, motywacji i chęci do walki o siebie. Dziękuję za uwagę Natka